„Pieśń wielorybów”, „Serce dębu”, „Makrokosmos” i „Mikrokosmos” to wspaniałe filmy przyrodnicze opowiadające o życiu. Prostym, podyktowanym instynktem, pięknym i pełnym wyzwań życiu małych i dużych zwierząt. Obserwacja nieskomplikowanego świata przyrody daje nam wielokrotnie odpowiedzi na nasz skomplikowany, ludzki byt. Dlaczego? Dlatego, że często uciekamy się do oczekiwań, wbudowanych przekonań, które prowadzą do nieszczęśliwych, trudnych rozwiązań. Nie idziemy, ramię w ramię z naszą tożsamością, prawdą, talentem tylko staramy się być kimś innym niż jesteśmy. To zawsze prowadzi do walki, presji, wewnętrznej niezgody. Obserwacja natury odwraca o 180 stopni nałożoną przez ludzkość perspektywę ukazując NASZE PIĘKNO. Lew nie udaje kota, a sroka – sikorki. Potężny dąb zawsze będzie zrzucał żołędzie, a smukła brzoza – kusiła białą korą.
Dlaczego rozwinięty ewolucyjnie człowiek tego nie pojmuje i zakłada maski pogodnego, bohaterskiego i pewnego siebie a w środku jest kim innym i zaprzecza sam sobie? Dlaczego człowiek rzadko kiedy otwiera paszczę ze swoim prawdziwym, nie skopiowanym talentem i żyje w zgodzie ze sobą?
Zajrzyj do środka i poobserwuj siebie. Co tam znajdujesz? Jakie Emocje i uczucia? Wszystko jest z Tobą w porządku. Jesteśmy częścią biologii, dlatego MUSIMY CZUĆ. Zamykanie się na czucie, „bo niewygodnie”, „bo teraz nie mam czasu”, „bo się ich boję” odczłowiecza Nas, co może doprowadzić do zaburzeń organizmu. Nigdy nie staniemy się robotami, choć co niektórzy bardzo by tego chcieli. Tylko przez ten organiczny element jakim jest wyrażanie siebie, doświadczanie każdego drgania emocji i uczucia jesteśmy w stanie rozwinąć się jako ludzie.
Jako humanitarny, czuły, spokojny i spełniony człowiek jesteśmy w stanie zadbać o Siebie i Matkę Ziemię. Zacznijmy od obserwacji siebie by wpływać korzystnie na cały kolektyw.